-Mikołaj ja cię kocham-powiedziała Paulina.
Zaczęła go całować.
Mikołaj nic nie powiedział ale ją lekko odpychał.
-chodźmy do sypialni- powiedziała Paulina I zaczęła go prowadzić.w stronę jego sypialni.
Mikołaj nie wiedział co powiedzieć.
Czy ją wyrzucić z mieszkania,czy jej wytłumaczyć że kocha kogoś innego.
Ale w końcu od siebie odepchnął
-ja ciebie nie kocham rozumiesz?!
Dał jej wino ktòre wcześniej przyniosła I ją wyrzucił z mieszkania.
Nie mògł sobie na to pozwolić! Przecież on kochał Olę I tylko Olę!
Paulina nigdy mu się nie podobała,zawsze traktował ją tylko jako koleżankę z pracy nie przypuszczał że ona czuje do niego coś więcej.
Po tych przemyśleniach szybko przebrał się w piżamę I poszedł spać.
Następny dzień na komendzie
Mikołaj obudził się wcześnie- o szòstej,jakoś nie mògł spać.
Postanowił pòjść wcześniej do pracy.
Oczywiście Paulina jak zobaczyła że Ola idzie do pracy postanowiła pòjść do Mikołaja,miała pewien plan żeby Ola nie miała ochoty go widzieć.
-cześć Mikołajku
-co chcesz Paulina?
-kocham cię
I go pocałowała,Mikołaj natychmiast ją od siebie odepchnął,ale jak go pocałowała drugi raz,nie zdążył
Bo weszła Ola
-przeszkadzam wam?-spytała
-Ola to nie tak-powiedział zdenerwowany na Paulinę Mikołaj.
-nie musisz się mi tłumaczyć,ale komenda to nie miejsce na obściskiwanie się.
-pa kochanie,pamiętaj,widzimy się dzisiaj u mnie.powiedziała Paulina I uśmiechnęła się swoim fałszywym uśmieszkiem.
-Olka,nie wiem co ona ode mnie chce,ale ja do niej nic nie czuje
-dobra nie chce słuchać tych twoich żałosnych wymòwek.
Po rozmowie policjanci udali się na odprawę.
Po odprawie policjanci udali się na patrol.
-Jesteś na mnie zła?
-niby o co?o to że obściskujesz się z Paulinką? Mam to w dupie-odpowiedziała Ola.
Pròbowała ukryć swoją zazdrość,ale to jej się nie udało.
-05 dla 00-powiedział dyżurny
-05 zgłasza-odpowiedział Mikołaj
-Emilia Drawska zgłasza szantaż
-Emilka!?.zaskoczyło to Mikołaja
-tak,na ulicy *******
-dobra, udajemy się na miejsce
Policjanci weszli do bloku w ktòrym mieszka Emilia.
Numer jej drzwi od mieszkania był 12.
Długo nie mogli znaleźć tego mieszkania,bo okazało się że jest z drugiej strony budynku.
Gdy dotarli na miejsce zobaczyli...
Zaczęła go całować.
Mikołaj nic nie powiedział ale ją lekko odpychał.
-chodźmy do sypialni- powiedziała Paulina I zaczęła go prowadzić.w stronę jego sypialni.
Mikołaj nie wiedział co powiedzieć.
Czy ją wyrzucić z mieszkania,czy jej wytłumaczyć że kocha kogoś innego.
Ale w końcu od siebie odepchnął
-ja ciebie nie kocham rozumiesz?!
Dał jej wino ktòre wcześniej przyniosła I ją wyrzucił z mieszkania.
Nie mògł sobie na to pozwolić! Przecież on kochał Olę I tylko Olę!
Paulina nigdy mu się nie podobała,zawsze traktował ją tylko jako koleżankę z pracy nie przypuszczał że ona czuje do niego coś więcej.
Po tych przemyśleniach szybko przebrał się w piżamę I poszedł spać.
Następny dzień na komendzie
Mikołaj obudził się wcześnie- o szòstej,jakoś nie mògł spać.
Postanowił pòjść wcześniej do pracy.
Oczywiście Paulina jak zobaczyła że Ola idzie do pracy postanowiła pòjść do Mikołaja,miała pewien plan żeby Ola nie miała ochoty go widzieć.
-cześć Mikołajku
-co chcesz Paulina?
-kocham cię
I go pocałowała,Mikołaj natychmiast ją od siebie odepchnął,ale jak go pocałowała drugi raz,nie zdążył
Bo weszła Ola
-przeszkadzam wam?-spytała
-Ola to nie tak-powiedział zdenerwowany na Paulinę Mikołaj.
-nie musisz się mi tłumaczyć,ale komenda to nie miejsce na obściskiwanie się.
-pa kochanie,pamiętaj,widzimy się dzisiaj u mnie.powiedziała Paulina I uśmiechnęła się swoim fałszywym uśmieszkiem.
-Olka,nie wiem co ona ode mnie chce,ale ja do niej nic nie czuje
-dobra nie chce słuchać tych twoich żałosnych wymòwek.
Po rozmowie policjanci udali się na odprawę.
Po odprawie policjanci udali się na patrol.
-Jesteś na mnie zła?
-niby o co?o to że obściskujesz się z Paulinką? Mam to w dupie-odpowiedziała Ola.
Pròbowała ukryć swoją zazdrość,ale to jej się nie udało.
-05 dla 00-powiedział dyżurny
-05 zgłasza-odpowiedział Mikołaj
-Emilia Drawska zgłasza szantaż
-Emilka!?.zaskoczyło to Mikołaja
-tak,na ulicy *******
-dobra, udajemy się na miejsce
Policjanci weszli do bloku w ktòrym mieszka Emilia.
Numer jej drzwi od mieszkania był 12.
Długo nie mogli znaleźć tego mieszkania,bo okazało się że jest z drugiej strony budynku.
Gdy dotarli na miejsce zobaczyli...
Hej :D Właśnie odkryłam tego bloga świetny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nadia
Dzieki za kometarz :) twój tez jest swietny
Usuńpozdrawiam,
Ola