piątek, 7 sierpnia 2015

11. Szpital,poszukiwania I poronienie.

Monika obudziła się w Szpitalu
-gdzie ja jestem?-spytała lekarza
-spokojnie,pani jest w szpitalu
-co się stało?,dlaczego ja tu jestem?-spytała Monika
-coś z dzieckiem?
Policjantka prawie pamiętała prawie nic z wczorajszego wieczoru
Lekarz zaczął jej opowiadać że jakiś przechodzień zobaczył ją leżącą na trawie,najpierw zadzwonił po policję,a potem na pogotowie.
-czy pani przypadkiem nie jest w ciąży?-domyślał się lekarz.
-tak,boże,co ja zrobiłam-rzekła Monika,przypomniała sobie że piła wino  z Andrzejem
-spokojnie,czy mogę zadzwonić do kogoś z rodziny?
-tak,proszę-dała mu telefon
Lekarz zadzwonił pod kontakt pod tytułem
,,mąż♥"
-Monika,boże,gdzie ty jesteś?-odebrał Artur
-Dzieńdobry,Robert Rybak jestem Lekarzem,pana żona jest w szpitalu na Traugutta
-co się stało?-zapytał Artur
-dowie siė pan wszystkiego na miejscu
Artur zadzwonił do swojej mamy,żeby poinformować ją że zostawi u nich Franka.
Jak odwiòzł swojego syna do Babci,natychmiast pojechał do szpitala w ktòrym leżała Monika
-cześć-powiedział Artur wchodząc do sali w ktòrej leżała Monika
-Artur?
-we własnej osobie
-co ty tu robisz?
-odwołali mi wyjazd powiedział Artur I dał całusa żonie.
Nagle Monikę zaczął strasznie boleć brzuch.
Artur natychmiast zawołał lekarza.
Wiedział że Monika jest w ciąży,I się o nią martwił.
Lekarz przybiegł bardzo szybko,zawołał pielengniarki I przewieźli Monikę na salę operacyjną.
Artur pròbował z nich coś wyciągnąć,ale lekarz pokazał mu że nie ma czasu.
Po godzinnym czekaniu Lekarz w końcu wyszedł do Artura
-pana żona o mały włos poroniła-powiedział pan Robert
-miała bardzo dużo szczęścia,prawdopodobnie ktoś najpierw dał pana żonie pigułkę gwałtu I potem dużą ilość narkotykòw,musimy się dowiedzieć jakich.-kontynuował lekarz
-dziękuje panu za uratowanie mojej żony,mogę ją teraz się z nią zobaczyć?-zapytał Artur.
-tak proszę za mną.
Kiedy Artur poszedł do żony,lekarz zadzwonił na policję I powiadomił ich o zaistniałej sytuacji.
Teraz policji pozostało szukać pana Andrzeja Gajdy.

Naprawdę bardzo wam dziękuje!!!
Mam ponad 1.000 wyświetleń w nie cały miesiąc .
Jesteście niesanowici.
Pozdrawiam,
Ola

1 komentarz: