-Cześć kochanie-rzekł Artur
Monika nawet nic nie zdążyła powiedzieć,bo Artur chciał jej wręczyć bukiet pięknych,ròżowo czerwonych ròż.
Było ich około pietnastu,Monika nie mogła tak szybko policzyć.
Normalnie,Monika by wskoczyła Arturowi w ramiona,ale w tym momencie,jedyne co zrobiła to odsunęła ròże od siebie.
-Odejdź-oznajmiła
-Ale Kochanie
Artur był załamany.
Ale no còż ,to przecież jego wina,to on porzucił Renatę jak miał piętnaście lat,Monika wiedziała że Artur teraz żałuje,teraz,kiedy obydwoje przez dłuższy czasnie mogli mieć własnych dzieci,to jest straszne uczucie,jak się nie może mieć własnych dzieci.
Przed tym jak adoptowali Franka,byli smutni,ich życie było batdzo ponure,szare,niby się kochali,ale życie bez dziecka zawsze będzie szare I ponure.
Jak się urodziła mała Zosia,było tak pięknie,cała tròjka,Monika,Artur I Franek byli tacy szczęśliwi.
Ale prawda musiała wyjść na jaw,ta okrutna prawda zniszczyła życie,jak I małżeństwo Moniki I Artura.
Ale nie można o to obwiniać Renaty,ona tylko chce mieć kontakt ze swojim rodzonym bratem.
-Nawet nie mòw do mnie kochanie
-kupiłem twoje ulubione czrwono ròżowe ròże,także kupiłem twoje ulubione wino-powiedział.
-odejdź-zaproponowała mu policjantka,ale zanim on zdążył coś z siebie wydusić,Monika zamknęła dzwi,I przekręciła klucz w zamku,po tym wròciła na kanapę,wzięła kieliszek z winem I zaczęła płakać.
Naszczęście Ola była przy niej,I ją pocieszała.
Tak tak,opowiadanie jest kròtkie,ale to tylko dlatego że wczoraj też dodałam rozdział.
Pozdrawiam,
Ola ;)
Rozdział spoko, czekam na next
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina
Dzięki,
UsuńPozdrawiam,
Ola
Kiedy będzie rozdział o Monice i Krzyśku ?
OdpowiedzUsuńKiedy będzie rozdział o Monice i Krzyśku ?
OdpowiedzUsuńTo jest rozdział o Monice I Krzyśku ;)
Usuń